Uwaga, Kołcz!
Od dobrego coacha ludzie uciekają
W ostatnich latach o coachingu mówi się coraz częściej i coraz więcej osób korzysta z usług coachingowych.
Zawód coacha nie jest niestety uregulowany prawnie, tak jak w przypadku profesji lekarskiej czy prawników. Mimo że nie ma regulacji prawnej, to są instytucje, które szkolą i certyfikują coachów. Najstarszą i obecnie największą organizacją zrzeszającą coachów jest International Coach Federation (ICF). Inne organizacje to na przykład Izba Coachingu czy European & Mentoring Coaching Council.
Nie oznacza to, że każdy certyfikowany coach jest dobrym coachem, ale na pewno warto zwrócić uwagę na to, czy coach takową certyfikację posiada. Po pierwsze certyfikacja, nawet na najniższym stopniu, jest czasochłonna i wymaga dużo wysiłku. Zdobywając na przykład 100 godzin do najniższego stopnia certyfikacji ICF, można bardzo dobrze przećwiczyć swój warsztat coachingowy.
Po drugie, każda z wyżej wymienionych organizacji, posiada swój własny Kodeks Etyczny, którego certyfikowani coachowie zobowiązują się przestrzegać. Na straży kodeksu stoi Komisja Etyczna, która rozpatruje zgłoszenia klientów, informujące o złamaniu Kodeksu przez coacha.
Po trzecie, certyfikatu nie otrzymuje się dożywotnio – aby go utrzymać coach zobowiązany jest poddawać się regularnej superwizji i okresowo pracować z mentorem.
Tak jak wśród lekarzy znajdziemy szarlatanów, tak wśród osób oferujących coaching są coachowie i… “kołczowie”. Chciałabym Wam przedstawić, ku przestrodze, krótką listę charakterystyk, które świadczą o tym, że osoba, która sprzedaje Wam “coaching”, z prawdziwym coachingiem miała niewiele wspólnego.
1. Proces coachingowy nie posiada “reguł gry”, czyli tzw. kontraktu
Kontrakt to dokument, stworzony w jakiejkolwiek formie (serwetka w restauracji, Excel), który określa ramy, w których będzie przebiegał proces coachingowy. Powinny się w nim znaleźć przyziemne aspekty procesu, takie jak liczba sesji i czas ich trwania, ale też na przykład zasada poufności czy oczekiwania obu stron. Jeżeli Twój przyszły coach nie spyta Cię na początku procesu coachingowego, czego od niego potrzebujesz i jak widzisz Waszą współpracę, to prawdopodobnie bliżej mu do “kołcza”.
2. Coach narzuca cele sesji coachingowej
Coaching to relacja, która skupia się na osiąganiu celów klienta, które on sam sobie stawia i które są dla niego w tym momencie najważniejsze. To klient bierze później odpowiedzialność za osiągnięcie tych celów. Tak jak prezenty urodzinowe, które chcemy obejrzeć/dotknąć z każdej strony, tak coach pomaga klientowi przyjrzeć się tym celom. Coach ufa, że klient wie, co jest dla niego najlepsze i że klient dysponuje wszystkimi zasobami, aby osiągnąć wybrany przez siebie cel.
3. Coach narzuca techniki lub narzędzia na sesje
W procesie coachingowym ważna jest różnorodność, która pobudza kreatywne myślenie, dając klientowi możliwość odkrywania siebie i budowania swojej świadomości. Dobry coach posiada wachlarz technik, które są użyteczne na różnych etapach procesu, jednak wciąż są to tylko propozycje – ostatnie zdanie zawsze należy do klienta.
4. Coach nie jest zwinny
W coachingu coach jest odpowiedzialny za proces, a klient za cel, jednak nie zwalnia to coacha z pytania o użyteczność proponowanych przez niego technik. ICF mówi, że coach ”koncentruje się na planie coachingu i równocześnie jest otwarty na dostosowanie zachowań i działań do przebiegu procesu coachingowego i zmiany kierunków podczas sesji.”
Jeżeli w trakcie sesji nie słyszysz pytań, czy dane narzędzie jest dla Ciebie użyteczne, to prawdopodobnie trafiłeś właśnie na “kołcza”.
5. Coach ocenia Twoje rozwiązania
Coaching zakłada, że to klient zna odpowiedzi i rozwiązania i wie, co jest dla niego najlepsze. Ma również wszystkie zasoby (czas, chęci itp.) do ich osiągnięcia. Coach pomaga odkryć całą gamę rozwiązań, natomiast to, co klient z nimi zrobi (albo nie zrobi), to już jego decyzja. Gdy tylko usłyszysz, że Twoje rozwiązanie nie jest najlepsze, albo mogłoby brzmieć inaczej – bierz nogi za pas!
6. Coach nie sprawdza relacji w trakcie procesu
Relacja coacha z klientem ewoluuje w trakcie procesu, zmienia się również klient, dlatego też, wspomniany w pierwszym punkcie kontrakt, powinien być przez przeglądany i aktualizowany, w miarę jak postępuje proces coachingowy. Poza kontraktem na proces, coach powinien również ustanawiać partnerstwo na początku każdej sesji, czyli pytać się Ciebie, czego od niego potrzebujesz, albo jaki ma dzisiaj być, aby pomóc osiągnąć Ci Twój cel. To Ty i Twoje cele jesteście sercem procesu, więc jeżeli coach nie pyta o Twoje potrzeby, to lepiej jak najszybciej zrealizować potrzebę ucieczki.
7. Coach nie pyta, czy może poruszyć ważne dla Ciebie tematy
Coaching jest relacją głęboką, która porusza ważne dla klienta tematy. Jest oparty na zaufaniu i partnerstwie, jednak mimo tego, jeżeli w trakcie sesji pojawią się silne emocje, to coach powinien zapytać, czy klient chce na ten temat porozmawiać. Praca z silnymi, przeważnie negatywnymi emocjami jest ważna w procesie zmiany, jednak to klient powinien decydować, czy chce nad tym pracować.
8. Coach dużo pyta o przeszłość klienta
Jedną z kluczowych kompetencji coacha wg ICF jest zadawanie pytań. Pytania te powinny być otwarte, poruszające różne poziomy neurologiczne, tzw. “sięgające sedna” i przede wszystkim oparte o teraźniejszość i przyszłość. Kluczowe Kompetencje Coacha wg ICF mówią o tym, że coach “zadaje pytania, które przybliżają klienta do jego pragnień, zamiast pytań, które dotyczą oceny lub spojrzenia wstecz”. Do pracy nad przeszłością potrzebna jest pomoc psychoterapeuty, “kołcz” tutaj nie pomoże.
9. Coach “utyka” w opowieściach klienta
W procesie mogą się zdarzyć różne momenty, na przykład klient wybuchnie płaczem po pierwszym pytaniu. Dobry coach to dojrzały coach, więc w takiej sytuacji, nawet jeśli odzwierciedli te emocje i okaże je przez płacz, to jego dojrzałość emocjonalna nie pozwoli mu w nich pozostać. Co więcej dojrzałość emocjonalna sprawi, że będzie mógł z klientem przejść, przez trudniejszy moment sesji.
10. Coach nie lubi ludzi 😉
Jak to mówią, last but not least, coach musi umieć lubić ludzi, ale tak naprawdę i bardzo szczerze. Poczucie misji u dobrych coachów jest bardzo silne i ich największą satysfakcją jest pomoc innym. To prawdziwi pasjonaci, którzy cieszą się z sukcesów swoich klientów i stale im kibicują. Tutaj z pomocą przychodzi intuicja. Wsłuchajcie się w siebie, a poczujecie, czy Wasz coach robi to z pasją, prawdziwą i szczerą troską, a nie tylko dla pieniędzy.
Od dobrego coacha ludzie uciekają, ale to nie dlatego, że przejawia jedną z powyższych cech. Uciekają, bo pomaga im odkryć ich pragnienia, wartości czy misję, a na ich fundamencie obrać i osiągnąć cele, które są naprawdę ważne. Po czym poznać, że coach pomoże Wam te cele osiągnąć? Już wkrótce spodziewajcie się kolejnego artykułu, który opisze 10 cech coacha, którego się należy się trzymać.